Wójt podjął decyzję o zorganizowaniu trójstronnego spotkania. Do jego czasu Gmina opracowała propozycję dla inwestora. Wskazano w niej możliwość usytuowania masztu na innej działce (należącej do Gminy, oddalonej w sposób zadawalający mieszkańców od ich domostw). Czy T-Mobile zdecyduje się na nią? Decyzja ma zapaść do końca listopada. Jeżeli będzie pozytywna, inwestor wykaże ogrom dobrej woli. W tej chwili bowiem maszt stawiany jest na terenie prywatnym. Procedura jego projektowania, badania osiągów, uzyskanie zgód i pozwoleń pochłonęło mnóstwo pracy, środków finansowych i czasu. W przypadku zmiany lokalizacji, T-Mobile będzie musiał ten proces powtórzyć. W pierwszym kroku sprawdzi czy nowa lokalizacja jest w dostatecznym stopniu skomunikowana infrastrukturalnie oraz energetycznie. Przeprowadzone zostaną również pomiary i analiza skuteczności ustawionego tam potencjalnie masztu.
Jak podkreślił wójt Włodzimierz Popiołek – mimo racjonalnych wytłumaczeń o braku szkodliwego wpływu masztu na zdrowie mieszkańców, inwestycje takie zawsze będą obarczone dozą braku zaufania i emocji. Apelował, by inwestor wziął je pod uwagę i uszanował.
O tym, że tak się stanie, zapewniał przedstawiciel firmy Tomasz Grudziński. Wskazał on na wyjątkowo restrykcyjne zapisy polskiego prawa (bardziej niż w wielu innych krajach Unii Europejskiej), które jasno mówią, że w zasięgu domostw wartość wytwarzanego pola elektromagnetycznego nie może przekroczyć 0,1 Wat. W Niemczech granica ta wynosi 4,5, a w niektórych krajach nawet 8,5. Maszty natomiast nie są stawiane dla czystego zysku czy bez uzasadnienia, ale po to aby „pokryć białe plamy” w zasięgu szerokopasmowego Internetu czy telefonii komórkowej dla mieszkańców całego kraju. Dodał iż w dużych miastach, gdzie przeszkód tłumiących zasięg jest wiele, takich masztów jest nawet kilkaset. Do ich umieszczenia wykorzystywane są dachy budynków, kominy, a za granicą nawet latarnie uliczne czy elewacje budynków. To obniża koszty i podwyższa efektywność przy braku szkodliwości dla mieszkańców. Rozwijająca się technologia wymusza na operatorach inwestycje w urządzenia tego typu. Mówi o tym również prawo. Przedstawiciele T-Mobile zaznaczyli jednak, że ich firma jest rzetelną i przyjazną swoim klientom. Zależy jej również na pozytywnej opinii i współpracy. Otwarcie przyjmuje zatem propozycję Gminy i jak najszybciej ją rozważy.